Wspomnienia z kina klasowego
Wspomnienia z kina klasowego
W piątek 18.11 moja klasa (4) była w szkole dwa razy. Raz żeby spełnić swoje obowiązki a drugi raz dla przyjemności. Wspólnie z naszą wychowawczynią Panią Danutą Chmielarz i naszymi Rodzicami zorganizowaliśmy kino klasowe. Mieliśmy duży problem z wybraniem filmu. Chłopcy chcieli oglądać inny film a my dziewczyny jeszcze inny. Ale z racji, że chłopaków jest 14 a dziewczyn tylko 6 to oglądaliśmy ,, Piratów z Karaibów’’. Każdy przyniósł dużo słodyczy i wszyscy się dzieliliśmy. Ponieważ wkradł się chochlik do laptopa i rozpoczęcie filmu się przedłużało rodzice martwili się czy wystarczy nam tych słodkości. Wcześniej przynieśliśmy sobie pufy i film oglądaliśmy prawie na leżąco. Nie wiem czy istnieje drugie takie kino w Polsce.
Mnie osobiście bardzo się podobało i uważam, że częściej powinniśmy urządzać sobie takie seanse, nawet na lekcji, lecz to chyba się nie uda. Całe szczęście nasza Wychowawczyni powiedziała że w styczniu zrobimy sobie podobne kino i wtedy dziewczyny będą wybierały film, który wspólnie obejrzymy. Bardzo się cieszę, że mogliśmy spotkać się w takim kinie i już nie mogę doczekać się następnego seansu.
Amelia Grunwald
WSPOMNIENIA Z KLASOWEGO KINA
W ostatni piątek zorganizowaliśmy w naszej klasie kino. Na godzinie wychowawczej zrobiliśmy głosowanie i większością głosów wybrany został film pt. „Piraci z Karaibów. Na nieznanych wodach”. W piątek spotkaliśmy się o godzinie 17.30 w naszej klasie i przynieśliśmy z sali lekcyjnej klasy młodszej - pufy, aby na nich oglądać film. Każdy przyniósł z domu chipsy lub popcorn oraz napój. Nim rozpoczął się seans filmowy, graliśmy w kalambury w oczekiwaniu na wszystkie dzieci z naszej klasy. Po godzinie 18 usadowiliśmy się wygodnie na pufach i oglądaliśmy film. Najbardziej podobał mi się koniec filmu, kiedy Czarnobrody ginął. Były wtedy świetne efekty specjalne. Nasze kino było super, bo nie siedzieliśmy na krzesłach, ale oglądaliśmy na leżąco. Szkoda, że nie wszyscy mogli przyjść L. Dodatkową atrakcją było to, że mama Bartka upiekła dla wszystkich pizzerinki. Były bardzo smaczne. Dziękujemy. Z chęcią powtórzymy jeszcze raz taki wieczór w styczniu!!
Alek Moruś
Moje wspomnienia z klasowego kina
Dnia 18 listopada moja klasa IV wraz z wychowawczynią i przy pomocy Rodziców zorganizowała wspólne „Kino klasowe”. Po wcześniejszym głosowaniu wybraliśmy film przygodowy pt. „Piraci z Karaibów” część IV. Uporządkowaliśmy klasę, przesunęliśmy ławki do tyłu, przynieśliśmy bardzo wygodne pufy do siedzenia oraz zrobiliśmy zapas popcornu na wspólny wieczór. Każdy przyniósł coś pysznego i rozpoczęliśmy wspólne oglądania.
Film był bardzo ciekawy i trzymający w napięciu. Najbardziej podobała mi się scena, kiedy Piraci walczyli z Anglikami. Spędziliśmy razem miły wieczór. Posprzątaliśmy klasę i pełni emocji rozeszliśmy się do swoich domów, z nadzieją, że niedługo znowu się spotkamy na „klasowym kinie”.
Igor Osica.
Klasowe kino
Na początku spotkania w oczekiwaniu na wszystkich uczestników bawiliśmy się w zgadywanki. Gdy już wszyscy się zebrali to włączyliśmy film „Piraci z Karaibów” część 4.
Mnie najbardziej podobała się scena z laleczką „Voodoo”, szczególnie gdy Czarnobrody wbijał w nią nóż. Film był fajny.
Filip Migal