Wczoraj pojechaliśmy do Wilanowa, by zgłębiać tajniki kuchni staropolskiej z czasów króla Jana III Sobieskiego. To była bardzo fajna i pouczająca lekcja. Dowiedzieliśmy się, że kuchnia staropolska wbrew pozorom była bardzo bogata w smaki, że używano w niej wielu przypraw korzennych sprowadzanych z Azji, w tym najdroższej przyprawy świata czyli szafranu.
Słodki smak uzyskiwano przez dodawanie cukru trzcinowego lub miodu, bo nie znano jeszcze buraka cukrowego. Ziemniaki zaś w tym czasie zdobiły rabatki kwiatowe w ogrodzie i bynajmniej nie podawano ich jako danie obiadowe.🍲
Po przyswojeniu takiej porcji wiedzy, przystąpiliśmy do działania. Pod okiem profesjonalnego kucharza i z pomocą edukatorów kulinarnych przyrządzaliśmy dania według przepisów z pierwszych polskich książek kucharskich.
Gdy dania były gotowe, wspólnie zasiedliliśmy do stołu, aby skosztować przygotowanych potraw. 😋🍽️
Było super, pouczająco, kolorowo i smacznie i do tego nikt nie rozrabiał, bo każdy miał ważne zadanie do wykonania i oczywiście wspaniale się z tego wywiązał.👏👌